czwartek, 16 czerwca 2016

15 dzień

Dziś pobudka 4.40. Toaleta,kawa i o 5.12 na camino (camino w jęz. hiszp. droga).  Pierwszy odcinek to 13,8 km. to praktycznie po ciemku. Ukazała się na miejscowość o nazwie Religios. Z odległości kilku kilometrów było jeszcze dwie miejscowości. O godzinie 900 jak przewidywały prognozy zaczął padać deszcz. Na całe szczęście nie był to deszcz jakiś bardzo intensywne lecz tylko przelotny. Około godziny 10.00 zasłużona przerwa śniadaniowa, nie trwała długo ponieważ było bardzo zimno I ruszyliśmy w dalszą drogę. Dobrze się szło ponieważ w oddali widzieliśmy cel naszej dzisiejszej drogi czyli miasto. Na przedmieściach Leon zrobiliśmy zakupy. Zameldowaliśmy się w Albergue Santa Maria. Może on pomieścić 130 osób, jednym hospiteros jest Polka z Wrocławia. Sklep o odpoczynku zwiedzanie miasta i piątej katedry. Leon to duże miasto takie porównywalne do Tarnowa  Dziś etap liczył 37 km. O godzinie 19 00 Byliśmy na mszy świętej u sióst benedyktynek. Piękna Msza jest ze śpiewami, a potem na koniec mszy błogosławieństwo indywidualne pielgrzymów. Teraz idziemy na kolację a potem o godzinie 21 30 będzie wspólny apel wieczorny wszystkich pielgrzymów zamieszkałych u sióstr benedyktynek. Na jutro prognozy są bardzo niekorzystne wskazują że poza deszczem mogą być burze. Wszystkich serdecznie pozdrawiamy.

Hola ( hiszp. Część, Pozdrawiam)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz