Nasze przygotowania dobiegły końca ruszamy!
Nie ukrywam że pełny obaw i nadziei.
poniedziałek, 30 maja 2016
czwartek, 26 maja 2016
Przygotowanie - 7 dni
Przygotowania weszły w ostnią fazę.
Pakowanie poszło sprawnie. Nasze plecaki ważą ok 9 kg - mieścimy się prawie w celu - jest ok !
Dziś z plecakami przeszliśmy na dość wymagająca trasę po górkach aby spasować stelaże ustawić dobrze ciężar na plecach.
Poniżej kilka fotek !
Pozdrawiamy
Pakowanie poszło sprawnie. Nasze plecaki ważą ok 9 kg - mieścimy się prawie w celu - jest ok !
Dziś z plecakami przeszliśmy na dość wymagająca trasę po górkach aby spasować stelaże ustawić dobrze ciężar na plecach.
Poniżej kilka fotek !
Pozdrawiamy
piątek, 20 maja 2016
Przygotowanie 12 dni
Dużymi krokami zbliża się 1 czerwiec - czyli dla nas godzina 0.
Technicznie i fizycznie mamy nadzieję ze jesteśmy przygotowani.
W przyszłym tygodniu pakowanie i ważenie
Nasze cele - ja max 8 kg a Renatka 7. Waga prawdę powie. Natomiast jeśli nie będziemy "w wadze" to zaczną się schody. Na tą chwilę nie widzę takich rzeczy których nie powinienem zabrać.
W następnym poście powiem ja pakowanie poszło.
Technicznie i fizycznie mamy nadzieję ze jesteśmy przygotowani.
W przyszłym tygodniu pakowanie i ważenie
Nasze cele - ja max 8 kg a Renatka 7. Waga prawdę powie. Natomiast jeśli nie będziemy "w wadze" to zaczną się schody. Na tą chwilę nie widzę takich rzeczy których nie powinienem zabrać.
W następnym poście powiem ja pakowanie poszło.
Nigdy nie jesteś równie daleko od celu, jak wtedy,
gdy nie wiesz, dokąd zmierzasz.
Charles Maurice de Talleyrand
P.s
Pozdrawiam wszystkich którzy tak licznie czytają mój blog.
czwartek, 12 maja 2016
Przygotowanie 19 dni
"Panie daj mi siłę abym pogodził się z tym czego nie mogę zmienić, odwagi abym zmieniał to co zmienić mogę, i mądrości abym odróżniał jedno od drugiego."
Motto na następne dni.
Pozdrawiam
wtorek, 10 maja 2016
Przygotowanie - 22 dni
Ostatni miesiąc uzmysłowił mi że nic nie jest w naszych rękach. Pomimo planów zamierzeń to i tak ktoś inny tym wszystkim kieruje.
Zadaję sobie pytanie: „Czy Camino jest trudne czy trudności są Drogą?„.
Nie znam odpowiedzi, ale dźwięczy mi w uszach zasłyszana opowieść mojego kolegi który mówił mi że diabeł będzie robił wszystko aby nie dopuścić do pielgrzymki. Może dla jednych to śmieszne, ale ja wiem na pewno że tak jest.
Tak blisko, a tak daleko.
Pozdrawiam
Subskrybuj:
Posty (Atom)